Reżyser przed ogłoszeniem wyroku opuścił Stany Zjednoczone, obawiał się niedotrzymania przez amerykańskich śledczych warunków ugody. Od tego czasu Polański objęty jest międzynarodowym nakazem poszukiwania. Stany Zjednoczone wielokrotnie wnioskowały o wydanie Polańskiego, między innymi do prokuratur we Francji czy Szwajcarii. Za każdym razem wnioski jednak odrzucano.

Pismo od amerykańskiej prokuratury z żądaniem ekstradycji reżysera trafiło do Polski w ubiegłym roku. Jako że Polański jest zameldowany w Krakowie, sprawę rozpatruje tutejszy sąd. W lutym tego roku na sali rozpraw przy ul. Sądowej w Krakowie stawił się sam reżyser, zeznawał przez blisko 9 godzin. Jak później mówił w rozmowie z dziennikarzami: "musiał mówić o rzeczach, do których wolałby nie wracać".

Jak dowiedział się reporter Radia Kraków, Polański nie będzie obecny na piątkowej rozprawie, na której zostanie pokazany film dokumentalny o nim. Jego obecność nie jest obowiązkowa.

 

 

 

(Karol Surówka/ko)

Obserwuj autora na Twitterze: