W spotkaniu wzięła udział Ewa Rac-Lavi z Tel-Awiwu, najmłodsza osoba z listy Oskara Schindlera. Opowiada o swoim pobycie w obozie koncentracyjnym.

"Życie zawdzięczam mojej mamusi i Oskarowi Schindlerowi" - powiedziała podczas uroczystego posiedzenia UJ Ewa Rac Lavi.

- Z Płaszowa jechałyśmy do fabryki Brinnlitz i byłyśmy w niezłych humorach, że wyszłyśmy z Płaszowa. Kolej nagle się zatrzymała i widzimy Auschwitz. Straszne, wszystko, co mówią o Auschwitz to jest prawda - mówiła Ewa Rac-Lavi.

W 1944 roku razem z transportem 300 kobiet trafiła do Auschwitz, zamiast, jak to było planowane, do pracy w fabryce w Brinnlitz.

Wspomnieniami podczas uroczystości w Collegium Novum UJ dzielił się też 96-letni Józef Paczyński, który był więźniem Auchwitz od początku powstania obozu. Do Auschwitz trafił jako siedemnastolatek, został wysłany z Tarnowa pierwszym masowym transporcie więźniów (14 czerwca 1940 roku).  Józef Paczyński był fryzjerem komendanta Rudolfa Hessa. "Przebaczyłem oprawcom, ale nie zapomniałem" - mówi jeden z najstarszych, żyjących więźniów Auschwitz-Birkenau

Główne uroczystości rocznicowe odbędą się we wtorek, przed Bramą Śmierci w byłym obozie w Brzezince. Weźmie w nich udział trzystu byłych więźniów obozów koncentracyjnych i czterdzieści rządowych delegacji.

 

Anna Łoś/www.uj.edu.pl/ar