W Krakowie mieszka i pracuje co najmniej 100 tys. osób, które są zameldowane w innych miejscowościach i tam odprowadzają podatek PIT – do nich adresowana jest kampania.

Jak poinformował w piątek Urząd Miasta będzie ona widoczna w miejskiej przestrzeni od citylightów i bilbordów, na których umieszczono wizerunki osób reprezentujących różne grupy wiekowe i zawodowe, po plakaty i ulotki. Będą spoty radiowe, reklamy w pojazdach miejskiej komunikacji, a na ulice Krakowa wyjadą specjalnie oklejone autobus i tramwaj.

Podatek dochodowy od osób fizycznych stanowi aż 30 proc. dochodów budżetu Krakowa. To ponad 1,6 mld zł. Każdy, kto płaci podatek PIT wkłada do miejskiej kasy średnio ok. 2,5 tys. zł.

W ubiegłym roku podatek w Krakowie zapłaciło ponad 611 tys. osób.

"Od 14 tys. 690 nowych podatników do miejskiej kasy wpłynęło 36,7 mln zł. W latach 2012-2018 dodatkowe wpływy z tego tytułu wyniosły ok. 173 mln zł" – poinformowali urzędnicy.

Od zeszłego roku osobom, które są zameldowane na pobyt stały w Krakowie lub płacą tu podatki, miasto oferuje Kartę Krakowską, która upoważnia m.in. do korzystania ze zniżek i ulg przy zakupie biletów okresowych komunikacji miejskiej oraz wejściówek do miejskich instytucji kultury.

Obecnie z Karty Krakowskiej korzysta ponad 170 tys. osób, a ponad 9 tys. starało się o jej wydanie na podstawie PIT.

Zgodnie z prawem, w przypadku podatku PIT zameldowanie w Krakowie nie jest warunkiem koniecznym, by płacić tam ten podatek. Wystarczy poprawnie wypełnić formularz aktualizacyjny ZAP-3, wskazując w nim krakowski adres zamieszkania i złożyć go osobiście lub wysłać pocztą do odpowiedniego urzędu skarbowego na terenie miasta.

 

PAP/jgk