"Prosimy (...) o zrewidowanie planów zarządzajacych Szpitalem im. Jana Pawła II w Krakowie odnośnie braku możliwości przedłużenia kontraktu na wykonywanie zabiegów operacyjnych przez Profesora Jerzego Sadowskiego. Chcemy w dalszym ciągu mieć możliwość leczenia przez tak wybitnego specjalistę i jako byli i potencjalni pacjenci a także Pana wyborcy chcemy korzystać z jego wiedzy i doświadczenia." - piszą w petycji pacjenci. Na stronie poświęconej profesorowi Sadowskiemu dodają: "Nie GODZĘ SIĘ na to aby światowej sławy kardiochirurg jakim jest Profesor Jerzy Sadowski , jeden z najlepszych i najsprawniejszych operatorów a także współtwórca Krakowskiej Szkoły Kardiochirurgii nie miał możliwości operowania pacjentów w swoim rodzimym ośrodku".

W przyszłym tygodniu marszałek województwa przyjrzy się sprawie prof. Jerzego Sadowskiego. Znany kardiochirurg najprawdopodobniej zakończy współpracę z Krakowskim Szpitalem im. Jana Pawła II.Sadowski uważa, że powodem ograniczenia współpracy jest osobista niechęć dyrekcji. Anna Prokop-Staszecka na ten temat się nie wypowiada.

Władze województwa chcą się zapoznać dogłębnie z tą sprawą, w związku z czym we wtorek zbiera się zarząd województwa małopolskiego i przjrzy się dokładnie tej sytuacji - mówi Jacek Pilch z Urzedu Marszałkowskiego.

Petycja pacjentów jest skierowana do wiadomości Ministra Zdrowia, Wojewody Małopolskiego, Prezydenta Krakowa, Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej oraz Konsultanta Krajowego ds Kardiochirurgii.

W porannej rozmowie Radia Kraków Władysław Kosiniak-Kamysz - prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego i lekarz zaznaczył, że prof. Sadowski jest wybitnym kardiochirurgiem i powinno korzystać się z jego doświadczenia w Krakowie. CZYTAJ WIĘCEJ

Przeczytaj: Krakowski szpital może stracić światowej sławy kardiochirurga

 

 

 

(Teresa Gut/ko)