Radny Adam Migdał z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków mówił, że choć solidaryzuje się z mieszkańcami Gdańska, ECS pozyskało już środki, a obchody rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 będą obywały się także w Krakowie i na nie warto przeznaczyć pieniądze. "Nie możemy dofinansowywać samorządu Gdańska, ale jakiś konkretny cel, a ten cel jest już dofinansowany, więc uchwała jest bezzasadna" – mówił radny Adam Kalita z PiS.

Projekt ten negatywnie zaopiniował także prezydent Krakowa. Inicjatorzy uchwały z Klubu Koalicji Obywatelskiej zmienili przeznaczenie dotacji na realizację programu utrwalającego pamięć o największym pokojowym ruchu - „Solidarności”. Podkreślali, że ECS wciąż boryka się z brakiem funduszy.

Radni nie zgodzili się jednak na udzielenie dotacji: w głosowaniu 18 było za, 18 przeciw, cztery osoby się wstrzymały.

Klub Koalicji Obywatelskiej chcąc upamiętnić tragiczną śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wystąpił także z inicjatywą ustanowienia Nagrody Gdańskiej. Miałaby ona być wręczana organizacjom pozarządowym działającym w Krakowie, które zajmują się promowaniem postaw obywatelskich i przeciwstawianiu się mowie nienawiści.

Radni nie wskazali w projekcie swojej uchwały wysokości nagrody, pozostawiając prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu określenie kwoty i zasady jej przyznawania.

"Zamiast skweru czy nazwy ulicy, która wydaje się dość bierną formą upamiętnienia, chcieliśmy powołać nagrodę dla organizacji, które w działaniu pokazują idee, które przyświecały prezydenturze Pawła Adamowicza, a są to idee, które mówią o równości, wzajemnym szacunku i kraju w pełni demokratycznym, gdzie jest miejsce dla wszystkich" - mówiła radna Klubu Obywatelskiego Nina Gabryś. "Naszą intencją jest wspieranie takich działań, szczególnie w czasach tak trudnych, kiedy lubimy wchodzić w konflikty, które stają się coraz ostrzejsze i polaryzują społeczeństwo. Ważne są inicjatyw, które pracują nad tym jak nas połączyć" – dodała.

Radny PiS Michał Drewnicki mówił, że pomysł nagradzania organizacji pozarządowych, które działają na rzecz społeczeństwa obywatelskiego, jest bardzo dobry, ale skrytykował wybór patrona nagrody. "W Krakowie i w naszym regionie mamy wiele osób, które przez wiele, wiele lat działały lub nadal działają na rzecz demokracji, społeczeństwa obywatelskiego i wzrostu świadomości narodowej" – mówił Drewnicki. "Dlaczego wobec tego ci nasi lokalni patroni nie są wpisani w ten wniosek? Obawiam się, że intencją było to, żeby wywołać pewną kontrowersję. Ja nie chce wywołać żadnych sporów, chce stwierdzić oczywisty fakt, że ś.p. prezydent Adamowicz był osobą kontrowersyjną" - mówił Drewnicki.

Ostatecznie tuż przed głosowaniem radni Klubu Obywatelskiego złożyli wniosek o jej wycofanie w celu jej uszczegółowienia.

 

 

 

 

(PAP/ko)