Lokatorzy prywatnych kamienic są traktowani jak obywatele drugiej kategorii. Czekamy, kiedy państwo polskie zakończy reprywatyzację - mówili na spotkaniu z ministrem Łukaszem Kondratko, członkiem komisji ds. reprywatyzacji, krakowianie eksmitowani z mieszkań przez nowych właścicieli nieruchomości. Były ogromne emocje – krzyki, prośby i skargi. Mieszkańcy Krakowa domagają się utworzenia w mieście komisji, która – na wzór warszawskiej - przeanalizuje decyzje dotyczące wyłudzeń kamienic.

85-letnia mieszkanka Krakowa od lat walczy o prawo do swojego mieszkania - lokalu przy ulicy Siemiradzkiego, skąd została eksmitowana, a wcześniej – jak twierdzi – w brutalny sposób zastraszana. "Nie ma wody, ubikacji, drzwi do przedpokoju wyrwane..." - opowiadała reporterce Radia Kraków.

Takich historii, tylko w Krakowie, są setki. Czyściciele kamienic są bezlitośni. Często bezzasadnie podwyższają czynsz, a tych, którzy nie są w stanie go opłacić, wyrzucają na bruk. "Bardzo często żerowali na mieniu, co trzeba podkreślić, pożydowskim. Niejednokrotnie dochodziło do swojego rodzaju wtórnego szmalcownictwa. Te nieruchomości były przed wojną własnością rodzin żydowskich" - dodaje minister Łukasz Kondratko z komisji ds. reprywatyzacji, powołanej przez wiceministra sprawiedliwości, Patryka Jakiego.

Przeczytaj: Łukasz Kondratko: Ludzie żerowali na mieniu pożydowskim. To rodzaj wtórnego szmalcownictwa

Nieuczciwe procedery czyszczenia kamienic ma zablokować tzw. Duża Ustawa Reprywatyzacyjna. Projekt przepisów przejrzała Jadwiga Tajchman z Krakowskiej Grupy Inicjatywnej Obrony Praw Lokatorów.

"To w ogóle nie dotyczy mieszkańców Krakowa. Wyraźnie podkreśla się lokatorów tylko warszawskich. Jak tak można? W Krakowie problem jest równie ogromny" - przekonuje mieszkanka. "Przede wszystkim powinna powstać komisja reprywatyzacyjna przy udziale komórki społecznej, czyli stowarzyszeń, gdzie znamy te problemy, pilotujemy ludzi dotkniętych tym problemem. To jest jakiś absurd. Wszystko jest constans bez konkretnego załatwienia" - dodawała w rozmowie z reporterką Radia Kraków. 

Dlatego krakowscy lokatorzy żądają powołania komisji na wzór tej warszawskiej, która bada decyzje dotyczące przyznawania poszczególnych nieruchomości. "Mimo że od wielu lat apelujemy o taką ustawę, to w dalszym ciągu jest cisza. Doskonale wiemy, że dochodziło w wielu przypadkach do nieprawidłowości, ale to wciąż nie zmienia sytuacji" - mówił jeden z zebranych na spotkaniu z ministrem Łukaszem Kondratko.

Posłanka PiS, Elżbieta Duda jednak uspokaja. "Cały czas walczę. Ostatnia zapowiedź ministra Jakiego była taka, że po przegłosowaniu tzw. dużej ustawy powstaną kolejne komisje w innych miast. Kraków jest pierwszy na liście" - zapewnia posłanka.

Projekt tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej, mimo szumnych zapowiedzi, nie dotarł pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów. Odesłano go do poprawki.

Przypomnijmy, że powołana przez wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego komisja od połowy ubiegłego roku bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych ws. reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Uchyliła już kilka decyzji wydanych z upoważnienia prezydent Warszawy. Dotyczyły one prawa użytkowania działek w centrum stolicy.

 

 

(Dominika Panek/ew)