Szpital Jana Pawła II przekonuje, że po przeniesieniu się Szpitala Uniwersyteckiego to tak naprawdę naturalna decyzja i to ta placówka posiada teraz możliwości do bycia takim jednym ośrodkiem w regionie. Szpital Jana Pawła II chce też położyć nacisk na rozwój swojego sztandarowego oddziału:

- Jesteśmy przede wszystkim znani z tego, że mamy unikatowy oddział kardiochirurgii z oddziałem transplantologii i mechanicznego wspomagania krążenia. Dyrekcja szpitala chce się skupić na tej działalności, która jest związana ze specjalizacją szpitala - mówi Edyta Gajewska, kierownik sekcji do spraw nauki, edukacji oraz marketingu Szpitala Jana Pawła II. Nieoficjalnie mówi się też, że to kwestia pieniędzy i zespół zajmujący się transplantologią nerki był za drogi w utrzymaniu. Zapewne teraz te pieniądze zostaną przekazane właśnie na oddział kardiochirurgii. Decyzją krakowskiego szpitala byli zaskoczeni nie tylko pacjenci. Dopiero na początku tego tygodnia został poinformowany dyrektor Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego do Spraw Transplantacji "Poltransplant": Informacja przyszła do nas faksem. Żadne wcześniej sygnały ze szpitala nie docierały świadczące o tego typu działaniach - przyznaje dyrektor jednostki doktor Artur Kamiński i dodaje, że przejęcie wszystkich pacjentów będzie dużym wyzwaniem dla Szpitala Uniwersyteckiego. Tego boją się też pacjenci, zarówno Szpitala Jana Pawła II, którzy byli zadowoleni z opieki w tej placówce, jak i pacjenci Szpitala Uniwersyteckiego. Ci drudzy obawiają się, że po przekazaniu wszystkich pacjentów do tej placówki, standard opieki się pogorszy: Ja przeważnie wchodzę ostatni. Były takie momenty, że wchodziłem trzydziesty, trzydziesty piąty. Ostatnio byłem dwudziesty. Ten szpital jest za mały, a pacjentów jest dużo. Nie wiem, czy lekarze będą mieć wystarczająco dużo czasu dla każdego pacjenta - mówi Pan Marek, który miał przeszczepioną nerkę 9 lat temu.

Szpital Uniwersytecki zapewnia jednak, że jest na to przygotowany i rozwój transplantologii jest jednym z celów placówki po przeniesieniu się do nowej siedziby: My jesteśmy gotowi przejąć tych pacjentów, podobnie jak część zespołu, który do tej pory pracował w Szpitalu JP II - mówi Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego i, jak dodaje, całe przeniesienie i powstanie jednego centralnego ośrodka w Krakowie zajmującego się przeszczepami nerek będzie korzystne dla pacjentów: Transplantologia jest bardzo ciężką dziedziną medycyny, w związku z tym skupienie tego w jednym ośrodku jest ze wszech miar racjonalne, a Szpital Uniwersytecki wyposażony w nową siedzibę i nowe sale operacyjne jest właściwą do tego placówką - zapewnia dyrektor Jędrychowski i dodaje, że docelowo w Szpitalu Uniwersyteckim powinno być wykonywanych ponad sto przeszczepów rocznie. Ale nie da się ukryć, że to są bardzo ambitne plany. Przez ostatnich kilka lat Szpital Uniwersytecki w krakowskim Prokocimiu wykonywał nieco ponad 20 przeszczepów dziennie. Dlatego to przejęcie tak martwi pacjentów.

 

Tomasz Bździkot/sp

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.