Szef MSWiA odniósł się także do wypadku w Świnoujściu, w którym zginął 47-letni antyterrorysta. W czwartek Brudziński odwołał ze stanowiska lubuskiego komendanta wojewódzkiego policji inspektora Jarosława Janiaka oraz jego zastępcę podinspektora Piotra Fabijańskiego. W piątek minister podkreślał, że za narażenie honoru munduru będą konsekwencje - wyciągane decyzje dyscyplinarne i personalne.

Brudziński zapewnił, że rząd PiS wspiera służby mundurowe i dba o bezpieczeństwo Polaków.

"Oczywiście rolą polityka jest dbać o grosz publiczny. Jest naszym zadaniem i powinnością takie gospodarowanie groszem publicznym, aby nigdy nie powstało wrażenie, że jest on marnotrawiony. Ale jest taki obszar życia społecznego, narodowego, na którym nigdy oszczędzać nie można - tym obszarem jest bezpieczeństwo" - powiedział.

Przypomniał, że wdrażany jest program modernizacji służb mundurowych i że 6 mld zł popłynie do polskiej policji do roku 2020. "Mam świadomość, szanowni państwo, że jest to kwota dalece niewystarczająca, również jeżeli chodzi o wyposażenie polskiej policji (...) i uposażenie polskiej policji, wasze wynagrodzenie" – powiedział minister, zwracając się do funkcjonariuszy.

Brudziński mówił, że policjanci mają prawo pracować w warunkach "godnych". "Przygotowując się do dzisiejszego spotkania, dowiedziałem się, w jakich warunkach w ostatnich latach przyszło, szczególnie policjantom oddziałów prewencji, pracować i funkcjonować, i chciałbym was dzisiaj jako minister za to przeprosić, że pracowaliście w warunkach urągających godności polskiego policjanta" - powiedział.

Mówiąc o wypadku w Świnoujściu szef MSWiA wskazał, że jego rolą jest "zawsze stawać za funkcjonariuszami polskiej policji, tam gdzie jest narażony interes czy bezpieczeństwo polskiego policjanta". "Zawsze w sytuacji, gdy jesteście jako funkcjonariusze, czy też wasi przełożeni, atakowani i krytykowani w sposób nieuzasadniony, tam zawsze możecie liczyć na moje wsparcie, wsparcie rządu" – powiedział. Dodał, że "od przełożonych wymaga się więcej".

"Czasami pada taki argument: było to po oficjalnych zajęciach, w czasie wolnym od pracy. Otóż, szanowni państwo, wy jako funkcjonariusze, policjanci, wiecie o tym najlepiej, że praca polskiego policjanta to nie jest praca, to jest służba. I nawet jak się jest po godzinach pracy, to policjant zawsze jest na służbie" – mówił. Przypomniał, że wielokrotnie zdarzało się, że po godzinach pracy policjanci podejmowali interwencje nawet z narażeniem życia.

"Ale wszędzie tam, a szczególnie w wypadku waszych przełożonych, kiedy brakuje odpowiedzialności za powierzonych funkcjonariuszy, za godność oficera polskiej policji, tam takie decyzje trudne i bolesne jednak będą podejmowane" - dodał minister.

Oprócz odwołania lubuskiego komendanta wojewódzkiego policji w związku z wypadkiem w Świnoujściu ze stanowisk odwołanych zostało także 11 funkcjonariuszy, którzy w czwartek nie stawili się do służby o godz. 9 – informował rzecznik Komendy Głównej Policji mł. insp. Mariusz Ciarka.

Otwarta w piątek nowa siedziba Oddziału Prewencji Policji (OPP) to kompleks budynków powstał obok Komendy Powiatowej Policji w Krakowie przy ulicy Łokietka w krakowskich Toniach.

Koszt budowy jednostki to ponad 43,3 mln zł (w tym 31 mln zł przeznaczono rządowego programu modernizacji policji), koszt wyposażenia budynków to 3,3 mln zł. Budowa obiektu trwała 2,5 roku.

W krakowskich Toniach przy ul. Łokietka od lat miał siedzibę Oddział Prewencji Policji, jednak obiekt nie spełniał swoich funkcji, był w fatalnym stanie. Zgodnie z programem standaryzacji komend i komisariatów zapadła decyzja o wyburzeniu starych budynków i wybudowaniu nowoczesnej siedziby. Na czas budowy policjanci OPP byli rozlokowani w różnych miejscach Krakowa.

Oddział Prewencji Policji w Krakowie to wyodrębniona, specjalistyczna jednostka licząca etatowo 454 policjantów i 18 pracowników.

Policjanci pełnią przede wszystkim służbę prewencyjną w formie patrolowo-interwencyjnej oraz biorą udziału w operacjach policyjnych związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego. Pracują na terenie Krakowa oraz w innych częściach Małopolski.

 

 

 

(PAP/Dominika Kossakowska/ko)