Na miejsce wezwano straż pożarną, która ugasiła pożar. Rozpoczęła się też obława na napastnika. Zorganizowano blokady drogowe, sprawdzano tramwaje i autobusy. Mężczyzna został zatrzymany po godz. 13:00 w jednym z banków przy ul. Balickiej.

Trafił do policyjnego aresztu. Dziś zostanie przesłuchany w prokuraturze. Mężczyzna zostanie też zbadany przez biegłych psychiatrów. Z relacji świadków wynika, że już wcześniej zachowywał się agresywnie. W najbliższym czasie prawdopodobnie usłyszy zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu dożywocie.

 

 

Karol Surówka, jgk