Żółte strzałki wprowadzają kierowców w błąd

Żółte, poziome znaki informowały o zmianie organizacji ruchu w niektórych miejscach Krakowa. Na wielu ulicach farba jest ciągle bardzo dobrze widoczna. To powoduje zagubienie części kierowców. Jak tłumaczy Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie, wykonawca miał problemy ze zmyciem żółtej farby. "Ścieranie trwa od tygodnia. Wykonawcy schodzi to dłużej niż przewidywano. Wykonawca przywiózł do Krakowa specjalną maszynę do ścierania tego oznakowania. Ona jest cały czas w użyciu" - tłumaczy.

ZIKIT zapewnia, że ścieranie żółtych znaków ma trwać jeszcze tylko dwa dni.

 

Flagi na latarniach wciąż wiszą

Na latarniach przy głównych miejskich arteriach wciąż wiszą flagi, które miały zapowiadać spotkanie papieża z młodymi. Jak tłumaczy Michał Pyclik, firma odpowiedzialna za dekoracje, dopiero we wtorek zaczęła usuwać ozdoby. "Dekoracja, zgodnie z umową, do poniedziałku miała wisieć na ulicach. Dopiero od wtorku mógł zacząć się demontaż. Nie da się ich usunąć w ciągu jednego dnia. Zakładamy, że tydzień to minimum. Tyle trzeba na usunięcie tego oznakowania" - dodaje.

 

Zniknie też napis, który stał się inspiracją

W ciągu najbliższych dni zniknąć ma też napis "ŚDM Kraków 2016", który ostatnio zyskał popularność wśród krakowian. Mieszkańcy przestawiali litery tworząc takie hasła jak "Domówka". Więcej informacji o napisie TUTAJ.

 

 

 

 

(Teresa Gut/ko)