Chcą zaangażować zwykłych obywateli, aby wcielili się w rolę tak zwanych tajemniczych klientów i sprawdzali, jakie praktyki stosują doradcy.

Jak mówi prezes stowarzyszenia Tomasz Sadlik, szukają ochotników, którzy pójdą do banku, by zamówić usługę. Mają uczciwie przedstawić swoją sytuację i zebrać informacje jak zostaną potraktowani  - czy oferowane produkty są adekwatne do sytucji i potrzeb.

Tajemniczy klienci wypełnią później ankiety. Na ich podstawie zostanie opracowany raport, który trafi później do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Poszukiwania ochotników potrwają miesiąc, a raport ma być znany w okolicach wakacji.

 

Maciej Skowronek/bp