"Chcielibyśmy w najbliższych tygodniach zająć się tworzeniem krakowskiej mapy reprywatyzacji, która opisze przypadki bezprawnych przejęć kamienic w naszym mieście. Wskaże również osoby, które były w to bezpośrednio zamieszane. Interesują nas zarówno postępowania toczące się w sądzie, a także te, które jeszcze nie zostały zgłoszone" - mówi Weronika Śmigielska ze stowarzyszenia „Miasto Wspólne”.

Do tej pory dzika reprywatyzacja była traktowana jako temat warszawski. Mamy to w Krakowie od lat 90. Wskazywały na to organizacje lokatorskie, ale politycy nie podejmowali tematu. Niektóre ugrupowania z Rady Miasta są w to zaangażowane - mówił w rozmowie z Radiem Kraków Tomasz Leśniak ze stowarzyszenia „Miasto Wspólne”. CAŁA ROZMOWA

 

Członkowie stowarzyszenia poinformowali, że posiadają nazwiska osób aktywnych w obszarze wywłaszczeń, czyli tzw. baronów reprywatyzacji i powiązanych z nimi kancelarii prawnych. Zawiadomią też o tym prokuraturę regionalną w Krakowie, która zajęła się lustracją wszystkich spraw dotyczących zwrotu nieruchomości z lat 2005-2016.

"Naszym zdaniem, jeśli chcemy uzyskać pełen obraz reprywatyzacji w Krakowie, to prokuratura powinna zająć się sprawami sprzed 2005 roku, również z lat 90." - mówił Tomasz Leśniak. 

Członkowie stowarzyszenia zawiadomili śledczych o bezprawnych działaniach przy reprywatyzacji krakowskiego Pałacu na Szlaku, czyli byłej siedziby Radia Kraków. Według członków stowarzyszenia mogło dojść do tzw. podwójnego zwrotu. Odszkodowanie za tę nieruchomość zostało wypłacone w okresie PRL, tymczasem w latach 90. rodzina Tarnowskich odzyskała pałac i ponownie go sprzedała. Zabytkowy obiekt trafił w ręce irlandzkiego dewelopera. Teraz znajduje się tam siedziba Wyższej Szkoły Europejskiej. 

"Jest masa rzeczy, które trzeba wyjaśnić - także dla dobra powagi wymiaru sprawiedliwości" - twierdzi poseł Bogusław Sonik zaangażowany w walkę z dziką reprywatyzacją w Krakowie. Mieszkańcy trafiali na bruk, bo pseudowłaściciele posługiwali się często fałszywymi testamentami. "Jedna ze spraw dotyczyła zalegalizowania pełnomocnictwa, które nie posiadało żadnej daty, miejsca wydania" - podkreśla Bogusław Sonik. 

Według informacji pokrzywdzonych lokatorów, tzw. układ reprywatyzacyjny w Krakowie najprężniej działa na terenie Starego Miasta, Kazimierza i starego Podgórza. 

 

 

(Dominika Panek/ew)

Obserwuj autorkę na Twitterze: