- To przykra sytuacja - mówił Marek Sowa - poseł Nowoczesnej i były marszałek Małopolski - komentując konflikt wokół organizacji obchodów rocznicy Porozumień Sierpniowych na Placu Solidarności w Gdańsku. Przypomnijmy, wojewoda pomorski zmienił decyzję prezydenta Gdańska, który zgodził się na to by organizatorami - prócz Solidarności - był także Komitet Obrony Demokracji. Jak zaznaczał poranny gość Radia Kraków, w obchodach rocznicy Porozumień Sierpniowych ważna jest postać Lecha Wałęsy. Jak mówił Marek Sowa, Wałęsa był przywódcą strajków w latach 80. i nic tego nie zmieni. "Niszczenie jego autorytetu jest dla mnie haniebne" - dodawał poseł Nowoczesnej.

Zapis rozmowy