Rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń przypomniał w środę, że mieszkańcy Tarnowa już od kilku tygodni otrzymują telefony od osób, które przekonują ich, że będą oni uczestniczyć w zorganizowanej "akcji policji".

Tym razem ofiarą oszustwa padła starsza kobieta. Najpierw zadzwonił do niej podający się za przedstawiciela poczty mężczyzna, który rzekomo miał jej wysłać przesyłkę; wypytywał o adres korespondencyjny, dane na temat prowadzonych kont bankowych i stan oszczędności. Kolejny telefon tarnowianka otrzymała w poniedziałek - tym razem rozmawiała z mężczyzną, podającym się za policjanta.

Jak relacjonował rzecznik, rozmówca wystraszył kobietę, przekonując ją, że planowane jest włamanie do jej mieszkania, będącego rzekomo pod obserwacją; ona sama z kolei miała zostać uśpiona za pomocą gazu. Ponadto seniorka dowiedziała się, że - jak wskazał Gleń - "nieuczciwi bankowcy ustalili jej konta bankowe i dokonają kradzieży całej zgromadzonej gotówki". Wystraszona kobieta postanowiła postępować więc zgodnie z przekazywanymi jej instrukcjami.

"Najpierw wyrzuciła przez okno swojego mieszkania ponad 17 tysięcy złotych i 200 dolarów amerykańskich, a następnie udała się do najbliższej placówki bankowej po to, by wybrać z niej 30 tysięcy złotych i pozostawić banknoty we wskazanym miejscu przez mężczyznę, który cały czas rozmawiał z nią przez komórkę" - przekazał rzecznik.

Następnie rozmówca nakazał kobiecie pojechać do kolejnego banku i wybrać kolejne 30 tys. zł, które ta miała pozostawić w koszu na śmieci w centrum miasta. Kiedy akcja została zakończona, mężczyzna podziękował rozmówczyni za zaangażowanie i przekonał, że przekazane przez nią środki zostaną wkrótce zwrócone. Wieczorem jednak tarnowianka zorientowała się, że padła ofiara oszustwa i o sprawie zawiadomiła policję; ta z kolei poinformowała ją, że nie przeprowadzała żadnej akcji, w którą angażowałaby postronne osoby. "Kobiecie nie pozostało nic innego, jak złożyć zawiadomienie o popełnionym na jej szkodę przestępstwie i stracie finansowej sięgającej niemal 80 tysięcy złotych" - podsumował Gleń.

Policja w dalszym ciągu apeluje o ostrożność przy telefonicznych kontaktach z nieznajomymi. W takich przypadkach należy powiadomić o sprawie rodzinę lub sąsiadów, a także zadzwonić pod numer alarmowy. Ponadto przypomina, że za tego typu oszustwo grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. 

 

PAP/łk

 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.