- Uznaję to za swój osobisty sukces. W mojej praktyce samorządowej to wydarzenie jest absolutnie ponadstandardowe - przekonywał prezydent Roman Ciepiela.

Tarnów zapłacił za łącznik prawie 40 milionów złotych. Jak się później okazało, drogę można było wybudować nawet za mniej niż 15 milionów złotych. Dlatego miasto domagało się od firm Strabag i Mota Engil 26 milionów złotych - o tyle za dużo zapłacono za budowę drogi. Dodatkowo Tarnów chciał ponad 13 milionów złotych - to z kolei kwota dofinansowania unijnego, którą Tarnów zwrócił w obawie przed dużo większymi konsekwencjami.

Roman Ciepiela przyznał, że miasto starało się o wyższe odszkodowanie, ale ze względu na długie oczekiwanie na rozprawę i na sugestie sądu zdecydowano się na mediacje, które zakończyły się ugodą. "Mediacje jak mediacje. Nikt nie wychodzi do końca zadowolony. Ani ten, który musi zapłacić, ani ten, który musi zejść z kwoty głównej. Ta kwota jest jednak tak zbliżona do kwoty głównej, że uznaliśmy, iż jest satysfakcjonująca" - powiedział Roman Ciepiela.

Prezydent dodał, że pieniądze z odszkodowania powinny wpłynąć na konto tarnowskiego magistratu do 6 stycznia 2017 roku. "To odszkodowanie bardzo poprawi kondycje miasta i umożliwi szereg nowych inwestycji" - dodał.

W maju wiceprezes Strabaga Wojciech Trojanowski przekonywał, że przystąpienie do rozmów z tarnowskimi magistratem nie jest przyznaniem się do winy. "To przejaw naszej solidności, chęci uczestniczenia nadal w działalności budowlanej również na terenie Małopolski. W różnych organizacjach zdarzały się różne sytuacje. Z każdej należy znaleźć wyjście, które będzie wszystkie strony satysfakcjonować” - tłumaczył w rozmowie z Radiem Kraków przedstawiciel Strabagu. 

Wojciech Trojanowski podkreślał wtedy, że cała sprawa to efekt samowolnych działań menadżerów. "Nie zaprzeczam, że mieli określone pełnomocnictwa w zakresie działania na rzecz spółki Strabag. Natomiast według mnie działali również we własnym interesie, niezgodnie z zasadami spółki Strabag".

Roman Ciepiela dodaje, że miasto nadal będzie się ubiegło o odszkodowanie od osób, które staną jeszcze przed sądem w sprawie zmowy przetargowej. Wśród 9 oskarżonych są trzej byli pracownicy tarnowskiego magistratu: dyrektor zlikwidowanego Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich Zdzisław M., jego zastępczyni Grażyna W. oraz odpowiedzialna za przetargi Danuta B.


 

Oświadczenie firm Strabag i Mota Engil:

Uprzejmie informujemy, że w dniu 24.11.2016 Gmina Miasta Tarnowa oraz firmy Strabag Sp. z o.o. oraz Mota-Engil Central Europe S.A. zawarły ugodę, mocą której firmy zobowiązały się do zapłaty kwoty 31.727.000 PLN na rzecz Gminy Miasta Tarnowa, w tym Strabag Sp. z o.o. zobowiązał się do zapłaty kwoty 17.613.500 PLN oraz Mota-Engil Central Europe S.A. zobowiązała się do zapłaty kwoty 14.113.500 PLN, w terminie do dnia 6 stycznia 2017 r. Powyższa ugoda w sposób ostateczny kończy postępowanie sądowe pomiędzy stronami dotyczące roszczeń w związku z IV etapem inwestycji „Budowa połączenia autostrady A4 (węzeł Krzyż) z drogą wojewódzką nr 977”.
 

 

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)