W jego powstawaniu pomogali Jerzy i Anna Talarowie z Komisji Małżeństwa i Rodzin. Jak podkreślają, synod wziął pod uwagę głos osób świeckich, bo rozmawiano też o kursach przedmałżeńskich, które nie powinny być zaliczeniem programu, ale rodzajem warsztatów, podczas których dyskutuje się, spotyka ze spacjalistami, nie tylko księżmi. Chodzi też o to, by parafie wspierały osoby, które straciły współmałżonków, lub dzieci.

Większą opieką miałyby też zostać otoczone związki niesakramentalne, czy rodziny, które żyją na emigracji. Teraz dokument o rodzinie i małżeństwie przyjęty przez synod diecezji tarnowskiej trafi do biskupa Andrzeja Jeża, który zdecyduje o tym czy jego zapisy zostaną wprowadzone w życie. Kolejny rok pracy synodu ma zostać poświęcony parafii.

 

Bartłomiej Maziarz/bp