Taka praktyka jest też bardzo niebezpieczna podkreśla rzecznik tarnowskiej policji Paweł Klimek.

"Wypalanie traw nie ma najmniejszego sensu. Zagrażamy okolicznym mieszkańcom, ale również zwierzętom i samemu sobie.Mamy porzypadki osób, które wypalając trawy uległy ciężkim poparzeniom. Osoby, które wypalaja trawy będa ścigane i pociągane do odpowiedzialności."

A za wypalanie traw grozi kara aresztu, nagany lub grzywny w wysokości do 5 tysięcy złotych. Jeśli jednak dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia wielkich rozmiarów - wtedy sprawcy grozi nawet od 1 roku do 10 lat więzienia. 

Od 10 marca doszło już do 40 takich pożarów.

 

Bartłomiej Maziarz/bp