Jak jednak podkreśla Rafał Nakielny z tarnowskiego magistratu, te 8 milionów złotych to już dodatkowe koszty, z którymi musi liczyć się wykonawca. "To jest tryb projektuj i buduj. Za wszystkie takie elementy odpowiada wykonawca. Zatem miasto nie poniesie żadnych kosztów z tego tytułu. Każdy element będzie ściągany. Są dwie ważne rzeczy - odkształcenia sprężyste i plastyczne. Sprężyste teoretycznie powinny po zdjęciu wrócić do stanu pierwotnego. Odkształcenia plastyczne już się stały. Od tego jak ta konstrukcja zachowa się po ściągnięciu obciążenia będzie zależał sposób naprawy"  - mówi.

Remont hali Jaskółka to koszt ponad 60 milionów złotych. To jedna z najdroższych inwestycji Tarnowa ostatnich miesięcy. Hala ma pełnić funkcję sportowe. W założeniach ma stać się małopolskim centrum przygotowań paraolimpijskich. Gotowa miała być jesienią. Remont przedłuży się jednak najpewniej aż do przyszłego roku.

 

 

(Agnieszka Wrońska/ko)