Listy najczęściej poszukują "łatwego" jedzenie np. w pobliżu pojemników na śmieci. Ale - jak przyznaje Paweł Wałaszek - to że te dzikie zwierzęta coraz częściej można zauważyć na podwórkach czy wiejskich drogach to zasługa ludzi, bo po prostu często je dokarmiamy. Później podchodzą coraz bliżej i jak czuja zapach jedzenia, chcą się poczęstować.

Takie bliskie spotkanie z rudymi drapieżnikami zgłaszali mieszkańcy między innymi Zgłobic, Woli Rzędzińskiej, Jodłówki, czy Koszyc. Na szczęście - jak zapewnia powiatowy lekarz weterynarii - w żadnym z tych przypadków nie można mówić o tym, że zwierzęta były zarażone wścieklizną. Jednocześnie radzi, by w przypadku spotkania lisa na drodze lub podwórku - nie robić gwałtownych ruchów - zwierzę może poczuć się zagrożone i zaatakować. Najlepiej stać bez ruchu i obserwować, a potem poinformować o takim spotkaniu policję lub Straż Miejską.

 

Marcin Golec/bp

 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.