Szefem grupy był 30-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego. Mężczyzna od kilku lat zajmował się kamieniarstwem i  wykonywaniem nagrobków. Znalazł jednak szybszy ale nieuczciwy sposób na realizacje zleconych mu prac. Zamiast wykonywać nagrobki - kradł te jeszcze nieskończone, nieposiadające wygrawerowanych napisów i odsprzedawał swoim klientom. Pomagali mu w tym dwaj jego pracownicy, czterdziestokilkuletni  mieszkańcy powiatu tarnowskiego.

Złodzieje kradli przede wszystkim płyty nagrobne, ale interesowały ich także metalowe krzyże i elementy dekoracyjne. Gdy skradzione przedmioty nosiły ślady uszkodzenia czy zużycia były po prostu czyszczone i obrabiane, tak aby można je było ponownie wykorzystać.

Złodzieje wpadli wykonując nagrobek ze skradzionych przedmiotów w Porąbce Uszewskiej. Zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty kradzieży i ograbienia miejsc spoczynku zmarłych.

(Agnieszka Wrońska/jp)