- Część z nich nie miała zapalników, ale druga część miała. Było zagrożenie wybuchem. Na szczęście w okolicach nie było wielu ludzi. Były dwie osoby, które musiały się oddalić z własnego miejsca zamieszkania. Patrol saperski przyjechał z Rzeszowa. Pociski zostały wywiezione i zneutralizowane - mówi Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Tereny na południe od Tarnowa były areną wydarzeń wojennych z czasie I wojny światowej. Stąd taka obfitość historycznych pamiątek po walkach z lat 1914-1918.

 

 

 

 

 

(Marcin Golec/ko)