Przypomnijmy, Andrzej Duda na konferencji prasowej, na której wspierał kandydata PiS na prezydenta miasta Kazimierza Koprowskiego, powiedział, że "arogancja PO sięga tak daleko, że partia wystawiła człowieka, który jako wicemarszałek województwa małopolskiego, nadzorował z ramienia zarządu województwa te inwestycje, które tak negatywnie zasłynęły w Tarnowie i które, pogrążyły prezydenta Ścigałę".

We wtorek Sąd Okręgowy w Tarnowie uznał, że to nieprawda. Andrzej Duda złożył zażalenie na to postanowienie do Sądu Apelacyjnego w Krakowie, który jednak w czwartek podtrzymał wcześniejszą decyzję sądu I instancji.

W uzasadnieniu napisano, że "ze względu na funkcję Romana Ciepieli w samorządzie województwa małopolskiego nie mógł nadzorować remontu tych ulic, o których mowa w postępowaniu przeciwko Ryszardowi Ścigale".

"Jest niedopuszczalne, aby w sposób dowolny i nie mający oparcia w obowiązujących przepisach prawa, przypisywać osobom funkcje publiczne, w które nie są one wyposażone, nawet jeśli celem takiego działania jest wyłączenie agitacja wyborcza".

Dlatego kandydat PiS na prezydenta Polski Andrzej Duda w ciągu 48 godzin będzie musiał przeprosić Romana Ciepielę w lokalnych mediach, zamieścić sprostowanie i nie rozpowszechniać dalej takich informacji. Europoseł PiS i kandydat tej partii na prezydenta Polski musi też wpłacić 5 tysięcy złotych na konto Caritas diecezji tarnowskiej z przeznaczeniem na hospicjum domowe.

 

(Bartek Maziarz/ew)