- Dopłacanie do tego, to absurdalny pomysł. Nie zgadzam się z tym pomysłem. W dolinie Smolnika każdy mieszkaniec musi dojść kilometr na stację kolejową. To utrudnienie. Ludzie z tego nie skorzystają. Dopłacanie do tego jest absurdem – mówi wójt Chełmca, Bernard Stawiarski.

Tymczasem przejazdy pociągu przez 1,5 roku pochłoną w sumie ok. 3,5 mln złotych. Władze Nowego Sącza same nie są w stanie sfinansować zadania. Chcą by w przedsięwzięcie zaangażowała się m.in. gmina Chełmiec i urząd marszałkowski.  

 

 

 

(Marta Jodłowska/ko)