Będzie szybciej i z atrakcyjnymi rabatami – zapowiadają Przewozy Regionalne i organizacje turystyczne z Sądecczyzny.

Pasażerowie pociągu znajdą w nim ulotki z kuponami rabatowymi na noclegi, posiłki i wiele atrakcji turystycznych w miejscowościach Doliny Popradu. Rabaty wynoszą od 10 do nawet 50 proc.

Skorzysta na tym kolej i hotele.

- To jest nowóm, które pokazuje, że istnieje taka możliwość - mówi Aleksander Giertler, prezes Nowosądeckiej Organizacji Turystycznej. - Ośrodki, które do tego programu przystąpią mogą skorzystać na większym obłożeniu także poza sezonem turystycznym.

Korzyści spodziewa się też kolej. Chodzi przede wszystkim o przyciągnięcie pasażerów na trasę, która przez długi czas była niedostępna. Najpierw na dwa lata ruch został wstrzymany po zerwaniu przez powódź mostu w Starym Sączu, potem remont odcinka z Tarnowa do Stróż powodował spore utrudnienia.

- Przede wszystkim mamy bardzo atrakcyjną propozycję jeśli chodzi o czas przejazdu - mówi Ryszard Rębilas, dyrektor Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Krakowie. - Osiem godzin z Warszawy do Krynicy to już jest duża konkurencja dla komunikacji autobusowej czy wielu innych pociągów na tej trasie. To jest oferta dla tych, którzy przyjeżdżają tu na wypoczynek a Beskid Sądecki żyje cały rok.

Do podpisanego w środę porozumienia przystąpiło 18 hoteli i ośrodków ze Starego Sącza, Rytra Muszyny i Krynicy.

Podróż Nikiforem z Krakowa do Krynicy trwać będzie 4 i pół godziny, czyli półtorej godziny krócej niż dotychczas. Bilet na tym odcinku kosztuje 20 zł. Niecałe 10 zł zapłacą studenci a nieco ponad 12 młodzież szkolna.

Sławomir Wrona