Jego zdaniem dodatkowym symbolem jest też to, że teraz w siedzibie spółki działa... Powiatowy Urząd Pracy.

- W tym budynku tworzyło się bogactwo, a teraz bogactwo się marnuje. Niektórzy myślą, że urząd państwowy to miejsce pracy. Nie. To miejsce tracenia pieniędzy - mówił kandydat na prezydenta Polski.

Janusz Korwin Mikke powtórzył w Nowym Sączu swój plan ograniczenia biurokracji i likwidacji podatku dochodowego płaconego przez Polaków. Na pytanie Radia Kraków o powszechny pobór do wojska nazwał go powrotem do czasów PRL.

 

(Sławomir Wrona/ew)