Budowa linii tramwajowej na Górkę Narodową to przeciągający się serial. Najgorsze jest to, że do finałowego sezonu wciaż daleko. "Można powiedzieć, że zaczyna się trzecia kadencja oczekiwania. W latach ciężko to policzyć. Niektórzy mówią, że czekają ponad 20 lat na ten tramwaj" - mówi miejski radny z Platformy Obywatelskiej, Jakub Kosek.

Niestety wiele wskazuje na to, że północna część Krakowa długo będzie tonąć w korkach, bo trwają dopiero prace archeologiczne. Nie ma jeszcze ważnego dokumentu, jakim jest zezwolenie na realizację inwestycji. Do tego decyzja środowiskowa się przedawniła.

Wydaje się zatem, że "trzeci kwartał tego roku" to termin bardzo optymistyczny.
 

 

 

 

(Teresa Gut/ko)