Pojazd miał przewieźć 40-osobową grupę dzieci z Krakowa w Bieszczady. Kontrola małopolskich inspektorów ITD ujawniła jednak pięć poważnych usterek, które skutkowały zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i wycofaniem autobusu z dalszej jazdy.
Autokar miał skorodowane podwozie, niesprawne oświetlenie, pękniętą tarczę hamulcową, dziurawą osłonę amortyzatora, a także wyciekały z niego płyny eksploatacyjne.
Kierowcę ukarano mandatami, a wobec przewoźnika toczy się postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 2 tysięcy złotych.
Na miejsce kontroli ITD został podstawiony inny autobus, którym dzieci mogły bezpiecznie wyjechać na wypoczynek.
(Materiały prasowe)/sp