Zarzut zabójstwa usłyszał 69-latek z Krakowa, który śmiertelnie ranił nożem swojego 31-letniego syna podczas awantury domowej. Mężczyzna przyznał się do winy. Nie potrafił jednak odtworzyć przebiegu zdarzenia. Zasłaniał się niepamięcią spowodowaną wypiciem dużej ilości alkoholu. Na wniosek prokuratury, sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego.

Dokładną przyczynę śmierci 31-letniego Stanisława P. ustali sekcja zwłok. Ciało mężczyzny trafiło już do Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum UJ. W tej sprawie przesłuchano już świadków i zabezpieczono ślady. 

Do zbrodni doszło przy ul. Wicherkiewicza, tj. w krakowskim Borku Fałęckim. Młody mężczyzna, ugodzony przez ojca nożem, zmarł na miejscu.  

 

 

 

(Dominika Panek/ko)