Broniący tytułu Polacy niespodziewanie przegrali w Warnie z Argentyńczykami 2:3 (25:16, 19:25, 23:25, 25:23, 14:16) w meczu grupy H drugiej rundy mistrzostw świata siatkarzy. To pierwsza porażka broniących tytułu biało-czerwonych w turnieju. Wcześniej wygrali pięć spotkań.

Pierwszego seta z Argentyną wygraliśmy 25:16. W drugim gra naszej drużyny kompletnie się rozsypała i Argentyna wygrała tę partię 25:19. Trzeci - po męczarniach - przegrany 23:25, czwarty dla nas 25:23, ale poprawy w grze nie było. W piątej partii sporo kontrowersji, prowadzenie 14:11 i przegrana 14:16 !!!

Podopieczni Vitala Heynena, którzy mają na koncie 16 punktów, musieli sobie radzić bez swojego lidera Michała Kubiaka. Kapitan drużyny od kilku dni zmaga się z przeziębieniem i decyzją trenerów oraz sztabu szkoleniowego po raz pierwszy w trakcie czempionatu nie znalazł się w składzie.

Argentyńczycy do drugiego etapu awansowali z dwoma zwycięstwami i sześcioma punktami, a ich szanse na awans do "szóstki" są znikome. Nasze szanse trochę stopniały, w sobotę biało-czerwoni zmierzą się z Francuzami.

PAP/MS/RK