Czy zaskoczyły Pana jakieś nazwiska zawodników, które znalazły się na liście powołanych?

Kordian Wójs:  Nie ma żadnych zaskoczeń. z drugiej strony zaskakują wcześniejsze powołania gdzie zawodnicy Cracovii na kadrze byli a nagle ich nie ma. Trzeba jednak pamiętać, że trener Magiera dobrał klucz i według niego powołał kadrę.

Wyjście z grupy jest w zasięgu podopiecznych Jacka Magiery?

K.W: Nie można traktować tych reprezentacji niepoważnie. Nie są to zespoły orientalne. W tych krajach jest bardzo dużo szkółek i klubów z najwyższej półki światowej i myślę, że gdy podejdziemy do rywali z szacunkiem to będzie nieźle, ale w przeciwnym razie możemy się zdziwić.

Którzy piłkarze w Pana opinii mogą stanowić o sile Biało-Czerwonych?

K.W: Pierwsza jedenastka jest skompletowana. Dobrze by było, gdyby zmiennicy wnieśli jakąś jakość.

W takim razie kto może zostać gwiazda turnieju?

K.W: Piłka młodzieżowa to zjawisko na tyle nieznane, że nie wiadomo kto będzie gwiazdą. Każdy będzie miał szansę się zaprezentować, jeśli ją wykorzysta to się wybije i może stać się gwiazdą.

Myśląc o kwestiach sportowych kto jest faworytem turnieju?

K.W: Każda reprezentacja ma młodzież na wysokim poziomie. Tak jak powiedziałem: To nie są lata. 80 gdzie te orientalne drużyny nie prezentowały żadnego poziomu. Może one akurat turnieju nie wygrają, ale nie można ich w żaden sposób lekceważyć. Na pewno Brazylia, Argentyna czy Kolumbia a z Europy chociażby Włosi czy Francuzi.

Pan jako trener, który pracuje z młodzieżą  doskonale wie, że  aby zostać dobrym piłkarzem nie wolno tylko marzyć o tym, ale talent i marzenia muszą być poparte ciężką pracą. Czy zatem warto czasami, aby młody człowiek poczekał z wyjazdem do innej ligi i pozostał w Polsce do momentu, gdy będzie już piłkarzem ukształtowanym czy od początku powinien zbierać doświadczenie w najmocniejszych młodzieżowych szkółkach w Europie?

K.W:  To zależy od każdego indywidualnie. Jeden jest tak zdolny, że może próbować sił za granicą, jeszcze inny musi się ukształtować, aby wyjechać a jeszcze inny piłkarz będzie tylko przeciętnym ligowcem.

To skoro rozmawiamy o młodzieży w piłce. Mamy  obecnie Centralną Ligę Juniorów. Czy te rozgrywki w obecnej formule są potrzebne, czy raczej wróciłby Pan do czasów Młodej Ekstraklasy?

KW: CLJ w obecnym kształcie to najlepsze rozwiązanie. Transmitowana jest na antenie kanału Łączy nas piłka, czyli głównym kanale PZPN i chłopaki wiedząc, że są oglądani przez kibiców a zwłaszcza przez najbliższych chcą pokazać się z jak najlepszej strony.

Jaki powinien być idealny trener młodzieżowej drużyny, bądź trener klubowy, który do swej ekipy chce wprowadzać młodzież?K.W: Musi mieć indywidualne podejście do każdego zawodnika.Co myśli Pan o wprowadzeniu zapisu, że w Pucharze Polski musi być obecny na boisku młodzieżowiec?

K.W: Na pewno jest to wielka nobilitacja dla młodego zawodnika. Nie ma lepszej nauki, niż gra przeciwko bardziej doświadczonym rywalom. Oczywiście, ten mecz może nie wyjść, ale doświadczenie zebrane w takich meczach sprawi, że młodzieżowiec nie będzie się bał biegać w lidze przeciwko starszym a czasami nawet wyższym od siebie rywalom.

Na koniec zapytam. Kto w Pana ocenie jest dziś wzorem pracowitości jako młody piłkarz?

KW: Takim piłkarzem jest Daniel Pik. Wyróżnia go cierpliwość i pracowitość. Niestety on jak i reszta chłopaków z Cracovii trafili na czas, gdy drużyna grała o europejskie puchary, jednak  - jak wspomniałem na początku dziwnym jest, że Pik - jak i żaden inny piłkarz "Pasów" nie otrzymali powołania.

Rozmawiał Mateusz Basista