Wisła Kraków sprzedała już praktycznie wszystkie bilety na niedzielne derby z Cracovią. Pozostało już niewiele najdroższych wejściówek na loże VIP Gold. Na meczu ma pojawić się również 1500 kibiców Cracovii, ale ich wejście na derby stoi pod znakiem zapytania. A wszystko przez… wiatr. A może to "wietrzna zasłona"? W każdym razie chodzi o uszkodzenia stadionowej infrastruktury na sektorze gości. Oficjalnie z powodu wichur, które  ostatnio faktycznie szalały w Małopolsce.

Szatnie obu zespołów stosują już przedderbową "sprężarkę". Trener Cracovii Michał Probierz, który często ma pretensje do arbitrów, tym razem mówi o wielkiej roli sędziego. Na razie nie wiadomo kto nim będzie...

"Jestem spokojny przed derbami, bo żadna seria nie trwa wiecznie" – powiedział Michał Probierz, który jako trener piłkarzy Cracovii przegrał trzy razy z Wisłą Kraków. Niedzielne derby stolicy Małopolski to jeden z hitów 26. kolejki ekstraklasy.

197. Wielkie Derby Krakowa, które rozegrane zostaną na stadionie Wisły, wzbudzają ogromne zainteresowanie. Sprzedano już wszystkie bilety, na trybunach zasiądzie 28 tysięcy kibiców, w tym 1,5 tysiąca fanów Cracovii. Ci liczą, że "Pasy" przerwą kiepską serię, gdyż trzy ostatnie starcia derbowe kończyły się zwycięstwem "Białej Gwiazdy". "Jestem spokojny przed derbami, bo żadna seria nie trwa wiecznie. Przegrałem trzy razy derby jako trener i to jest bolesne, a raz zostaliśmy zdeklasowani na swoim stadionie. Derby to mecze, które zawsze elektryzują kibiców i wszyscy na nie czekają. Atmosfera na pewno będzie dobra, jesteśmy przygotowani i wiemy, w jaki sposób zagrać. To będzie mój czwarty mecz z Wisłą i dopiero drugi z tym samym trenerem. Maćka Stolarczyka już poznaliśmy w ekstraklasie i wiemy, czego się po nim spodziewać" – stwierdził Probierz, który jedno zwycięstwo w derbach Krakowa zanotował jako szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" w 2012 roku.

Cracovia po 25 kolejkach zajmuje szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 39 punktów. Wisła jest dziesiąta i ma cztery punkty mniej. Wynik tego spotkania będzie miał kluczowe znaczenie w walce o awans do czołowej ósemki. "Pasy" są ostatnio w świetnej formie, wygrały osiem z dziewięciu ostatnich spotkań. "Biała Gwiazda" radziła sobie znacznie gorzej, gdyż w porównaniu z poprzednią rundą straciła kilku podstawowych zawodników. Mimo to Probierz uważa, że to Wisła jest faworytem. "Inaczej to wyglądałoby, gdybyśmy mieli grać tydzień temu, gdy wygrali 6:2 w Kielcach z Koroną. Wisła to doświadczony zespół, tworzą go tacy zawodnicy jak: Jakub Błaszczykowski, Marcin Wasilewski, Maciej Sadlok czy Rafał Pietrzak, którzy już nie raz grali w derbach” – zwrócił uwagę Probierz.

Jego zdaniem kluczową rolę w niedzielnym meczu może odegrać… sędzia. "Wiemy, jak agresywnie gra Wisła, nie wiem kto jeszcze poprowadzi ten mecz, ale musi zwrócić uwagę na agresywne wejścia Sadloka czy Wasilewskiego. Poprzednio oni faulowali, a kartki dostawali nasi zwodnicy. Nie chcę robić nagonki, ale nie może być tak, że Sadlok musi siedem razy sfaulować, żeby dostać kartkę, a innemu wystarczy raz" - zaapelował Probierz.

Jego zdaniem silnym punktem Wisły jest Vullnet Basha. Probierz przyznał, że w styczniu rozmawiał z nim o przejściu do Cracovii i Albańczyk był zainteresowany, ale ostatecznie zrezygnowano z jego pozyskania, gdyż w środku pola "Pasy" mają dobrych zawodników.

Sytuacja kadrowa Cracovii jest stabilna. Nikt nie pauzuje za kartki, choć w poprzednim meczu z Zagłębiem Sosnowiec zagrożonych pauzą było aż czterech piłkarzy. "Trzech zawodników ma drobne urazy, ale w niedzielę będą gotowi do gry" – wyjaśnił Probierz.

 

GB/RK