Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

ZIO: czy konsultacje społeczne są niezbędne? ROZMOWA

  • Rozmowy
  • date_range Poniedziałek, 2014.01.13
Gośćmi RK byli Andrzej Adamczyk poseł PiS i Sebastian Piekarek z inicjatywy Kraków Wart Jest Igrzysk.

Jacek Bańka: Jeszcze niedawno byli panowie po tej samej stronie. Czy walka o igrzyska nie jest jednak walką o to samo? O S7 i inne inwestycje?

Andrzej Adamczyk: Ale to nie jest tak, że Igrzyska nas nie dzielą. Nie jesteśmy po dwóch różnych stronach barykady.

Sebastian Piekarek: Kontakt się trochę urwał.

A.A.: Ale też zauważyłem, że zmniejszył pan zainteresowanie inwestycjami komunikacyjnymi.

S.P.: Nadal są.

A.A.: To cieszę się bardzo. W takim razie jest dobra okazja, żeby o szlakach komunikacyjnych przy temacie igrzysk.

Andrzej Piśko: Tylko najpierw porozmawiajmy o konsultacjach społecznych. Rozumiem, że u podstaw pana oburzenia tkwi to, że nie dzielą pana igrzyska z panem Sebastianem, o tyle, że pan nie jest przeciwnikiem Igrzysk, tylko chciałby pan konsultacji społecznych w tej sprawie.

A.A.: Można zadać pytanie: czy Polacy nie zasługują na organizację wielkich imprez? Przecież zasługujemy, to jest poza dyskusją. Powiem o inicjatywy pana radnego Rady Miasta Krakowa pana Kality, który przełożył tę propozycję na projekt uchwały rady miasta. Projekt skierowany przez klub radnych PiS. My nie podważamy idei organizacji ZIO. Uważamy, że zasadniczym problemem jest upodmiotowienie mieszkańców. Nie może być tak, żeby nie zapytać mieszkańców o to, jakie jest ich zdanie.

J.B.: Ci, którzy chcą referendum i konsultacji mówią, że są niedoinformowani. Nie wiedzą jakie są koszty i czy to się opłaci. Czyli Sebastian Piekarek jest przekonany, ze to się opłaci i zna wszystkie koszty?

S.P.: Jestem zwykłym mieszkańcem Krakowa, nie należę do żadnej partii więc mogę występować jako zwykły mieszkaniec Krakowa. Konsultacje społeczne są dobą ideą, ale ważne, żeby poszedł za tym jakiś plan. Konsultacje społeczne powinny być od roku. Ponad rok temu Rada Miasta Krakowa przegłosowała ideę, żebyśmy starali się o organizację ZIO. Wtedy powinna być prowadzona myśl konsultacji społecznej. Niezależnie od tego, jaka grupa polityczna by to zaproponowała. Mam nadzieję, że nie jest to upolitycznione.

A.A.: Absolutnie jest to upolitycznione. Pozwolę sobie zacytować fragment projektu uchwały, którą przygotował radny Kalita. „Konsultacje zostaną zainaugurowane na sesji Rady Miasta Krakowa, podczas której zostanie przedłożona informacja prezydenta miasta Krakowa o kosztach, zasadności, wpływie przygotowań oraz potencjalnej organizacji Igrzysk na stan budżetu gminy Kraków oraz zadłużenia, koszty funkcjonowania oraz struktury...” i tak dalej...Miasto przygotuje konsultacje.

S.P.: Ale czym to się różni od tego, co było zapowiedziane przez przewodniczącego Rady Miasta Krakowa, że Rada Miasta Krakowa chce przystąpić do debat, które p części też są konsultacjami społecznymi.

A.A.: W uchwale rady miasta zostają określone konkretne procesy co do których rada zobowiąże prezydenta, że muszą one zostać wykonane. Mówiliśmy 0 tym na konferencji prasowej, że radni są otwarci na zmiany, uzupełnienia w projekcie uchwały...

J.B: Wiceprezydent Krakowa, Magdalena Sroka mówi, że od połowy marca rozpocznie się przyjmowanie uwag w sprawie tego projektu. Może warto poczekać do polowy marca?

A.A.: Ale tu nie ma żadnej kolizji. Przypomnę, że w Monachium, które też miało pomysł na organizację Igrzysk przeprowadzono konsultację, później referendum. W Oslo także. I ciekawa sytuacja, Niemcy, którzy mają wspaniałą infrastrukturę sportową, okazało się podczas konsultacji społecznych, że jest opór. Natomiast w Oslo po konsultacjach, po referendum powiedzieli, ze tak.

J.B.: Nie wykluczacie referendum p konsultacjach?

A.A.: To powinno być właśnie po kolei. Nie referendum teraz, kiedy mamy małą wiedzę. Wpierw informacja, konsultacji.

S.P.: Tylko dlaczego nie było tego rok temu. Nie przypominam sobie, kiedy państwo rządzili, żeby były konsultacje społeczne czy Polska powinna ubiegać się o Euro 2012. A czy teraz niejest już za późno. W tym roku jest to jak gra polityczna, bo zaraz wybory.

A.A.: To umówmy się tak, że nie zwołujmy sesji sejmiku, bo przed wyborami każde działanie w ramach samorządów będzie pomawiane o intencje tylko czysto polityczne. Dopuścił się pan, przepraszam za tę uwagę, zasadniczego błędu porównanie tych dwóch imprez jest zupełnie inne.

A.P.: A na czym te różnice polegają?

A.A: Na skali. Przygotowania w poszczególnych państwach do Igrzysk Olimpijskich to: budowa wioski, szlaków, hal... Ale teraz tak – mamy jeszcze infrastrukturę drogową. Musimy zadać sobie pytanie, czy my mamy potencjał do tego, żeby przygotować połączenia komunikacyjne.

S.P.: Potencjał mamy, ale chodzi o Warszawę.

A.A.: Ale nikt nam łaski nie robi, drogi powinny być wybudowane.

J.B.: Może nam się opłaca być tym kandydatem i już?

A.A.: To potwierdźmy to w konsultacjach, jeśli one będą pozytywne, to nie widzę potrzeby urządzania referendum.

S.P.: Czy sam pan może potwierdzi, że na zakopiankę dostaliśmy pieniądze dzięki temu, że Kraków w ogóle się stara.

A.A.: Zakopianka powinna być ukończona w 2012 roku, nikt nam łaski nie robi.

Wyślij opinię na temat artykułu

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię