Mija kolejny rok, a popularna niegdyś plaża na Bulwarze Wołyńskim, przy Hotelu Forum, w Krakowie nadal niszczeje. Decyzją miasta obiekt miał być rozebrany do stycznia ubiegłego roku. Sprawa toczy się przed sądem, a właściciel plaży odwołuje się od kolejnych, niekorzystnych dla niego, wyroków. Dobrze że sprawę smoka, tego z drugiej strony Wisły, dawno temu załatwił pewien sprytny rzemieślnik. Strach pomyśleć, co by było gdyby miasto musiało się go dzisiaj pozbyć. Prędzej zjadłby nas wszystkich.

Autobusy miały przepraszać za spóźnienie, dziurawe chodniki za zniszczone buty, tablice elektroniczne miały z kolei pocieszać kierowców stojących w korku. Projekt LikeON miał zacząć działać w Krakowie już ponad miesiąc temu, jest to inicjatywa młodych ludzi, którzy chcą rozweselić miasto. Póki co - sytuacja jest jednak patowa. Nie wiadomo kto miałby to zrobić. Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu twierdzi, że rozmowy trwają, ale ja myślę, że sam ZIKiT blokuje prace, bo boi się konkurencji jeśli chodzi o rozśmieszanie miasta....