- Analizując jakieś zachowanie należy popatrzeć, czy ta interakcja zwiększy prawdopodobieństwo przekazania genów własnych do kolejnych pokoleń" - wyjaśnia naukowiec. Celem komórek jest rozmnażąnie się, czyli powielenie swoich genów. Jednak zdarza się, że pewne organizmy "poświęcają" swoje życie na korzyść innych organizmów. - "To jest właśnie ten dylemat, który ewolucjoniści starają się wytłumaczyć. Do tego służy teoria doboru krewniaczego, czyli jeśli osobnik poświęca swoje geny, trzeba sprawdzić czy przez to nie powoduje, że spokrewnione osobniki będą miały dużo więcej potomstwa" - dodaje badaczka.

"Mikroorganizmy są wyposażone w określony zestaw genów, których część ulega ekspresji w zależności od środowiska w jakim się znajdują. Ten sam materiał genetyczny komórki jesli trafi na spód kolonii i będzie formował podłoże, ta komórka zacznie produkować białka, które pozwolą na penetrację podłoża. Ta sama komórka, wyposażona w ten sam materiał genetyczny, znajdując się na powierzchni, przestanie się dzielić i zgromadzi dużo materiałów ochronnych i będzie tarczą ochronną populacji. Jest to swego rodzaju inne zachowanie" - wyjaśnia naukowiec.

Dr Dominika Włoch-Salamon prowadzi badania na drożdżach piekarskich, czyli jednokomórkowych grzybach. -"Ich znaczenie dla nauki jest ogromne. Żyją w środowisku stworzonym przez człowieka, w browarach, winnicach, na korze dędu, w glebie i na owocach, a także w pacjentach z osłabioną odpornością" - wylicza naukowiec. Więcej o badaniach i terorii doboru krewniaczego można przeczytać TUTAJ.

 

A. Ratusznik