Alicja Wierzcholska - doktorantka Uniwersytetu Jagiellońskiego szuka we wszechświecie... blazarów. To wyjątkowe struktury, które można zobaczyć jedynie przy pomocy specjalnego i bardzo dużego teleskopu. Doktorantka swoje badania prowadzi z dala od Krakowa, bo tutaj niestety atmosfera i powietrze nie są wystarczająco czyste.

 

 

 

 


Aby zrozumieć to, co dzieje się we Wszechświecie Alicja Wierzcholska z Uniwersytetu Jagiellońskiego wyjeżdża aż do Afryki. Swoje prace badawcze realizuje w ramach projektu H.E.S.S. Doktorantka z Krakowa we wszechświecie bada emisję tak zwanego promieniowania gamma najwyższych energii. Przez specjalne teleskopy próbuje się również dowiedzieć więcej na temat tak zwanych blazarów, czyli rodzaju aktywnych galaktyk.

 

 

 

 

 

Badania prowadzone są w Namibii w Afryce, bo tylko tam można liczyć na wystarczająco czyste powietrze i atmosferę. W obserwowaniu tego, co trudno dostrzec gołym okiem wykorzystywane są ogromne teleskopy. Ten, który pomaga Alicji Wierzcholskiej odkryć tajemnice wszechświata mierzy około 20 metrów. Obiekt musi być duży, bo tylko dzięki temu naukowcy mogą wykonać dokładne pomiary. Uczeni zazwyczaj pracują w tak zwanych szychtach - na zmianę obserwują niebo.


W realizację projektu H.E.S.S. zaangażowanych jest około dwustu naukowców z całego świata. Alicja Wierzcholska to najlepsza polska doktorantka. Młoda badaczka z Krakowa otrzymała w tym roku stypendium w wysokości 22 tysięcy złotych od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Dodajmy, że o stypendium ubiegało się ponad tysiąc doktorantów z całego kraju - otrzymało je 99 , a Alicja Wierzcholska uplasowała się na samym szczycie tej listy.