Dziś, jak to śpiewał Wojciech Młynarski "w temacie" (jemu wolno było, Państwu nie wypada, zatem - ) "w sprawie" lub "na temat" krakowskich granic mamy dla Państwa pouczający obrazek...
W tym miejscu, na potoku kościelnickim, tuż obok lotniska w Pobiedniku, granica Wolnego Miasta Krakowa ustanowiona w 1815 r. na Kongresie Wiedeńskim pokrywa się z ... dzisiejszą wschodnią granicą miasta. Obecność granicy podsuwa nazewnictwo: Komora (zapewne celna), Cło i Pode Cłem. W nazwach miejscowych nierzadko zaszyte są skarby polskiej historii , geografii i JĘZYKA. Nazwa "Pode Cłem" to prawie z pewnością przykład tzw rozpodobnienia. Znajdziemy ich w Krakowie i Małopolsce więcej, bo to i kamienica "Podelwie" (pod lwami), i Podegrodzie nad Dunajcem (Podgrodzie).
Konrad Myślik/kp