Odpoczywamy od upałów i wydawać by się mogło, że susza nam nie grozi, zwłaszcza, że od czasu do czasu miejscami występują burze. Jednak nic bardziej mylnego.
"Burze letnie to zjawiska punktowe" - mówi klimatolog, prof. Janina Trepińska. "Przynoszą na ogół ogromne opady, w maju, w czerwcu często są to burze gradowe" - dodaje. "Takie opady nawalne powodują zmywanie, spłukiwanie powierzchni gleby".
O pogodzie i zmieniającym się klimacie z prof. Janiną Trepińską rozmawia Katarzyna Pelc.