Co zresztą odczuliśmy na własnej skórze, bo przywitała nas pogoda niemalże zimowa. Temperatura ledwo powyżej zera i chyba po raz pierwszy w tym roku para efektownie wydobywała się z naszych ust w czasie ćwiczeń.

Zatem jako że sezon zimowy za pasem, postanowiliśmy przypomnieć wszystkim miłośnikom nart o podstawowych zasadach, którym warto się kierować przed rozpoczęciem wizyt na trasach. Chodzi przede wszystkim o przygotowanie organizmu, czyli popularną "zaprawę".

Wielu z Was prowadzi aktywny tryb życia, ale na zapewne nie wszyscy. A żeby dobrze przygotować się do zjazdów po śniegu, trzeba swoje mięśnie, kości i stawy przygotować do tego typu wysiłku.

W tym celu odwiedzili nas instruktorzy narciarstwa, Monika Bujas i Piotr Bogusz. Pokazali zestaw ćwiczeń. za które warto się zabrać już teraz i stosować także bezpośrednio przed wizytą na stoku. Wszystko po to, aby nie złapać kontuzji.

- Niektóre wyciągi już są czynne, dlatego to już ostatni moment na przygotowania - mówi pani Monika. Do wykonania jest kilka tak zwanych ćwiczeń ogólnorozwojowych, ale też typowych dla postawy narciarza w czasie zjazdu.

- To oczywiście trucht, ćwiczenia rozciągające, takie jak podczas klasycznej gimnastyki. Ale próbujmy też przysiadów, najpierw płytkich, a potem pogłębionych, wypadów z nogą do przodu, tak aby rozciągnąć mięśnie uda i łydek. Ważne jest też rozgrzanie stawów, czyli tego wszystkiego, co pracuje podczas jazdy na nartach.

- Te ćwiczenia należy zacząć wykonywać regularnie co najmniej kilka tygodni przed rozpoczęciem aktywności na nartach - dodaje Piotr Bogusz - I należy to robić kilka razy w tygodniu, a nie tylko wtedy, kiedy spotyka się Biegowa Grupa Wsparcia. I wcale nie trzeba iść na siłownie, bo można do tego wykorzystać domowe sprzęty takie jak krzesła, taborety, a nawet krawężnik przed domem. A slalom można ćwiczyć między drzewami w parku.

Ważna jest też rozgrzewka... bezpośrednio przez zjazdem na stoku! - Wiele osób o tym zapomina, albo lekceważy. Chcą jak najszybciej zaliczyć upragniony pierwszy zjazd. Niestety, może się on okazać ostatnim - przestrzega Pan Piotr - To są najczęstsze przyczyny kontuzji wśród narciarzy.

I proszę się tego nie wstydzić i nie obawiać się, że ktoś powie "o, ten udaje zawodnika, bo intensywnie się rozgrzewa". Każdy, kto uprawia sport, nawet amatorsko jest w pewnym sensie zawodnikiem. A oprócz radości z ruchu ważne jest, aby ten ruch przyczynił się do poprawy naszego zdrowia, a nie odwrotnie...

 


SKO/GB