W sprawie interweniował wojewoda małopolski Piotr Ćwik, który – jak przekazała PAP jego rzecznik Joanna Paździo – podejmował wiele działań kontrolnych. W związku z tym, że nic nie wskazywało, aby Zakopane zmieniło stanowisko, 29 października wojewoda skierował do Rady Miasta Zakopanego pismo wzywające do podjęcia uchwały o gminnym programie przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz o ochronie ofiar przemocy, a także uchwały w sprawie określenia trybu i sposobu powoływania i odwoływania członków Miejskiego Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz szczegółowych warunków jego funkcjonowania.

"Organ nadzoru wyznaczył Radzie Miasta Zakopanego termin do zajęcia stanowiska w tej sprawie do 15 listopada 2019 roku. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy" – przyznała rzecznik.

Oznacza to, że jeżeli do piątku (15 listopada) radni nie podejmą działań zmierzających do przygotowania uchwał, wojewoda rozważy rozwiązanie rady lub odwołanie burmistrza miasta (art. 96 lub 97 ustawy o samorządzie gminnym).

Zgodnie z informacjami uzyskanymi w środę w zakopiańskim magistracie radni rozpoczęli już prace nad uchwałami.

"Rada miasta nadała bieg pracom nad przedmiotowymi uchwałami. Sprawa trafiła do Komisji Rodziny i Spraw Społecznych Rady Miasta Zakopanego. Po uzyskaniu opinii komisji podjęte zostaną dalsze kroki nad procedowaniem uchwał" – zapewniła w środę PAP kierownik Biura Komunikacji Społecznej i Promocji Zakopanego Anna Karpiel-Semberecka.

Czytaj także:  Rok od wyborów samorządowych w Zakopanem

Zakopane jest jedyną gminą w Polsce, która nie przyjęła przewidzianego ustawą (z 2005 r.) o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie programu uchwały o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Radni uważali, że ustawa jest niezgoda z zapisami konstytucji – powoływali się m.in. na artykuł 47, który gwarantuje prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym oraz na artykuł 48., który daje prawo rodzicom do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

Radni wskazywali także na m.in. wadliwą konstrukcję przepisów wymuszającą głosowanie radnych nad uchwałą przyjmującą gminny program przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz ochrony ofiar przemocy w rodzinie.

"Nie oznacza to jednak żadnych złych intencji, czy też lekceważenia problemu przemocy w rodzinie. Stanowisko rady było takie, że powinniśmy stać na straży polskiej rodziny, wspomagać ją w trudnościach i chronić przed wszelkimi szkodliwymi ingerencjami w więzi rodzinne i prawa rodzicielskie. Dlatego celem działań radnych było dokonanie niezbędnych zmian w ostawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie" – wyjaśniła Karpiel-Semberecka.

Rada Miasta Zakopanego zaskarżyła dodatkowo ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Jak argumentował w jeden z zakopiańskich radnych Józef Figiel, ustawa ta pozwala zabierać dzieci i przekazywać obowiązki rodzicielskie organizacjom pozarządowym, pozwala zakładać niebieskie karty bez wiedzy osoby zainteresowanej i pozwala inwigilować rodziny.

W kwietniu w sprawie interweniował rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, który podkreślił, że "przemoc w rodzinie nie jest prywatną sprawą rodziny, a w istocie stanowi zagadnienie z zakresu zdrowia publicznego". RPO zwrócił się też do ówczesnej minister rodziny Elżbiety Rafalskiej o podjęcie stanowczych działań wobec Rady Miasta Zakopanego i wyegzekwowania ustawowego obowiązku uchwalenia programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie.

"Nieuchwalenie programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie przez Radę Miasta Zakopanego i niepowołanie zespołu interdyscyplinarnego – wbrew treści art. 6 ust. 2 pkt 1, 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie – nie tylko narusza przepisy ustawy i ratyfikowanych przez Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych, ale także świadczy o lekceważeniu potrzeb osób potrzebujących wsparcia" – głosi stanowisko RPO.

 

(PAP/łk)

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.