Szydło zwróciła uwagę, że eurowybory będą miały wpływ na to „czy te wartości wywodzące się z tradycji chrześcijańskiej Europy, które budowały właśnie siłę Europy, zostaną zupełnie odrzucone, czy też będziemy mieli prawo do tego, żeby nadal tymi wartościami w naszym życiu się kierować”.

Kandydatka do europarlamentu przekonywała, że każdy obywatel Unii Europejskiej powinien mieć prawo do tego, by wychowywać swoje dzieci w wartościach, które są dla niego ważne, „żeby miał prawo do swoich poglądów, nie musiał się ukrywać i się ich wypierać, nie musiał się ich wstydzić, by była wolność słowa, by była wolność wyznawania przekonań religijnych". "To są dyskusje, które dziś zaczynają się coraz mocniej pojawić” – mówiła Beata Szydło.

Beata Szydło jest "jedynką" na liście PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu małopolsko–świętokrzyskiego.

 

PAP/bp