W sobotę 22 lutego, około godziny 13.00 tatrzańscy policjanci zostali wezwani razem z kilkoma zastępami strażaków do pożaru w jednym z hoteli na ul. Małe Żywczańskie w Zakopanem. Przybyłe na miejsce służby ratunkowe nie stwierdziły zagrożenia pożarowego, a podjęte działania kontrolne potwierdziły celowe uruchomienie systemu przeciwpożarowego. Sygnalizatory dźwiękowe, czujniki i włączniki zostały powyrywane na kilku piętrach hotelu. Policjanci podczas penetracji kolejnych kondygnacji zatrzymali na gorącym uczynku 24-latka, niszczącego urządzenia alarmowe. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Badanie trzeźwości wykazało prawie 2,2 promila alkoholu w jego organizmie. Zatrzymany nie potrafił logicznie wytłumaczyć powodu swojego zachowania. Śledczy oceniając zebrany w sprawie materiał przedstawili dzisiaj zatrzymanemu zarzut uszkodzenia mienia, za co może mu grozić do 5 lat w więzieniu oraz zarzut bezprawnego wywołania alarmu.

Pamiętajmy, że takie i podobne wezwania, które bywają efektem złośliwości lub głupiego żartu, mogą pociągnąć za sobą nie tylko skutki prawne. Służby jadąc na tego typu interwencje wykonują niepotrzebne czynności i tracą czas, który przeznaczony jest na szeroko rozumianą ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego. Kiedy ktoś z nas lub naszych bliskich naprawdę będzie potrzebował pomocy, może okazać się, że jej nie uzyska, gdyż w tym czasie mundurowi będą zaangażowani w przeprowadzenie nieuzasadnionej interwencji.

 

(Maciej Skowronek/łk)

 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.