Zarażeni pacjenci zostali odizolowani od pozostałych chorych i objęci specjalistycznym leczeniem.  Wprowadzono także ograniczenia odwiedzin chorych na oddziale chorób wewnętrznych. Na razie do odwołania całkowitym zakazem objęto dzieci. Nie można także odwiedzać pacjentów większymi grupami. "Pojedynczo i na krótko" - tak mówią pielęgniarki oddziałowe.

Na razie nie wprowadzono całkowitego zakazu odwiedzin, ale to się może zmienić. Wszystko zależy od dalszego rozwoju wypadków. 

Jak informuje rzecznik szpitala, nie udało się jeszcze ustalić, u którego z pacjentów wirus grypy AH1N1 pojawił się jako pierwszy. Wirus AH1N1 zwykle atakuje osoby o zmniejszonej odporności. Szczególnie uważać zatem muszą chorzy - dzieci i starsi. 

 

 

 

(Marcin Golec/ko)