Poniedziałek, 22 lutego 2021, 07:30
Fot. Marek Lasyk
1 grudnia Grzegorz S. nie miał maseczki w jednym z tarnowskich sklepów. Jak powiedział policjantom, nie zasłania ust i nosa, ponieważ według niego, ten obowiązek został wprowadzony niezgodnie z prawem. Policja wystąpiła do sądu z wnioskiem o ukaranie.
Sąd uniewinnił mężczyznę. O tym wyroku stało się głośno w internecie. Zdaniem internautów, ten wyrok potwierdza, że mimo zmian w prawie, dokonywanych przez rząd, obowiązek zasłaniania ust i nosa nadal jest niezgodny z prawem.
Jednak jak podkreśla rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie, sędzia Tomasz Kozioł, nie to legło u podstaw takiego wyroku.
"Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na to, że podstawa ustawowa, do wprowadzania tego rodzaju ograniczeń, w stosunku do osób zdrowych - niepodejrzanych o to, że są chore - obowiązuje dopiero od 29 listopada 2020 roku. Natomiast rozporządzenie, które stanowi uzupełnienie tej ustawowej podstawy, obowiązuje od 2 grudnia 2020 roku. W związku z czym 1 grudnia, w momencie, w którym doszło do tego zdarzenia - nie było jeszcze podstaw prawnej, do ukarania tej osoby. Nie można zatem wywodzić, że nie ma obowiązku zasłaniania ust i nosa. Sąd dał wyraźnie do zrozumienia, że taka podstawa jest, tyle że ma ona moc obowiązującą od 2 grudnia 2020 roku". Wyrok jest nieprawomocny.
Obowiązek zasłaniania ust i nosa został wprowadzony rozporządzeniem już od 16 kwietnia. Jednak jak zauważali prawnicy, dotyczył wyłączenie "osób chorych i podejrzanych o zachorowanie". Czyli przebywających na izolacji lub kwarantannie, a nie wszystkich. Dlatego niektóre sądy uniewinniały osoby, które nie nosiły maseczek w tym okresie.
Zmieniła to dopiero nowelizacja tzw. ustawy covidowej z 28 października. Weszła ona w życie co prawda 29 listopada. Jednak nowe rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące zasłaniania ust i nosa zostało uchwalone 1 grudnia i weszło w życie 2 grudnia.
Sąd uniewinniając 40-letniego tarnowianina, stanął właśnie na stanowisku, że dopiero od tego momentu zaczęła obowiązywać właściwa podstawa prawna.
Za brak maseczki grozi mandat do 1 tysiąca złotych. Natomiast w przypadku gdy sprawa trafi do sądu, kara może sięgnąć do 5 tysięcy złotych. W przypadku gdy takie zdarzenie miałoby miejsce np. w sklepie, to mógłby także wkroczyć sanepid, nakładając karę administracyjną do 30 tysięcy złotych.
(Bartek Maziarz/jp)
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres opinie@radiokrakow.pl
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.