- Wiem, że przez kilka lat tarnowianie mogli słyszeć wiele opinii m.in. od samorządowców, którzy opowiadali, że po tej karencji basen będzie ogólnodostępny. Tak z pewnością nie będzie. Natomiast będzie taka możliwość, żeby grupy zorganizowane mogły z basenu korzystać. To jest dobra informacja dla tarnowian korzystających z innych obiektów, bo zostaną one troszeczkę odciążone - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków rzecznik Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, Piotr Kopa. 

Rzecznik PWSZ jednocześnie wyjaśnia, że uczelnia nie planuje ogłaszać swojej oferty. Natomiast odpowie na każde zapytanie dotyczące wynajmu swoich obiektów, które już zresztą powoli spływają. Kopa zastrzega jednocześnie, że wolnych miejsc na wynajem np. basenu nie ma za dużo. 

Basen, hala czy sale wykładowe Instytutu Ochrony Zdrowia w pierwszej kolejności zostały udostępnione studentom zaocznym. Dotąd nie mogli z nich korzystać, bo uczelnia nie mogła zarabiać na powstałym z dofinansowania budynku, a studenci niestacjonarni płacą za edukację. To skutkowało tym, że podczas zjazdu około 250 studentów zaocznych Instytutu Ochrony Zdrowia PWSZ, siedziba tej jednostki była dla nich niedostępna, a oni mieli zajęcia w innych budynkach. Na ten czas trzeba było też przenosić sekretariat.  

Jak informuje Piotr Kopa, gdyby uczelnia postąpiła inaczej, musiałaby zapłacić podatek VAT od 45-milionowej inwestycji, czyli ponad 10 milionów złotych.

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)