Wszystko przez utrudniony dojazd, a dokładnie odcinek drogi wojewódzkiej w Woli Kurowskiej, który dwa lata temu został zniszczony przez osuwisko.

Teren od kilkunastu miesięcy monitorują geolodzy. Jak się okazuje niestabilny jest duży fragment zbocza o długości ok. 2 km.

- W zasadzie od Nowego Sącza jest to jedyny dojazd do naszej gminy - mówi wójt Gródka Józef Tobiasz. - Drogi, którymi wyznaczono objazdy nie spełniają standardów. Myślę, że do końca lipca geolodzy już ostatecznie ocenią, jak można odtworzyć tą drogę.



Zarząd dróg wojewódzkich na obejście osuwiska wybrał rozwiązanie z estakadą. W budżecie województwa zabezpieczono też 6 mln.zł. na tą inwestycję. Jednak by ją rozpocząć konieczna jest pozytywna opinia geologów.

Bartosz Niemiec/sw