W nocy z 9 na 10 października br. z parkingu przy ul. Kościuszki w Kętach skradziona została autolaweta. Pojazdem uderzono później w ogrodzenie w Nowej Wsi. Z kolei z terenu jednej z posesji w Nowej Wsi skradziono samochód osobowy, który po jakimś czasie został porzucony w Kętach, również w stanie uszkodzonym. Samochód miał urwane koło – prawdopodobnie po wjechaniu nim w krawężnik.
Policja ustaliła, że za kradzieżą aut i ich rozbiciem stoją dwaj 19–letni mieszkańcy Kęt. W trakcie zatrzymania okazało się, że sprawcy mieli widoczne obrażenia ciała (urazy rąk i nóg), których doznali podczas uderzenia lawetą w ogrodzenie posesji w Nowej Wsi. Funkcjonariusze odnaleźli także w domach zatrzymanych elektronarzędzia, które zostały skradzione z lawety.
W czasie składania zeznań młodzi mężczyźni stwierdzili, że chcieli sobie pojeździć „dla zabawy”. Za tę "zabawę" grozi im teraz do 5 lat więzienia.