Pożar był trudny do ugaszenia. Na miejscu pracowało w sumie około 140. strażaków i specjalna jednostka ratownictwa chemicznego.

Policja na tę chwilę nie wyklucza podpalenia. Na miejscu pracowali w niedzielę kryminalni razem z biegłym z zakresu pożarnictwa. Wiadomo, że sprawdzane są różne scenariusze. Dlatego pogorzelisko przegląda także biegły elektryk. Służby czekają jeszcze na sporządzenie opinii przez biegłego z zakresu pożarnictwa. Dopiero na jej podstawie zostanie ustalona przyczyna pojawienia się ognia.

Śledczy szukają też ewentualnych śladów świadczących o zwarciu instalacji elektrycznej. Te czynności mogą trochę potrwać - do przeszukania jest 3 i pół tysiąca metrów kwadratowych powierzchni.

Cały czas trwa szacowanie poniesionych strat. Właściciel wstępnie przekazał, że mogą one wynieść nawet milion złotych. Na terenie produkcyjnym zniszczone zostały dwa budynki razem z maszynami, które znajdowały się wewnątrz. Był to zakład produkujący buty.

 

Więcej na ten temat

 

(Teresa Gut/jp)

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.