Prowadzone postępowanie ma ustalić, czy urzędnicy, decydując o spuszczeniu wody ze zbiornika, przyczynili się do śmierci ryb. Policja przesłuchała już przedstawicieli Wód Polskich. - Kolejne czynności są w toku - podkreśla Dariusz Stelmaszuk z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach. Dopiero po ich zakończeniu śledczy zdecydują, czy doszło do złamania prawa. Zgodnie z kodeksem karnym "kto powoduje zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach" może zostać skazany nawet na 5 lat więzienia.
Policja bada sprawę śniętych ryb na dnie Jeziora Mucharskiego: https://t.co/HXJ3fiH3li#jezioromucharskie #śnięteryby #śledztwo @RZGWGdansk #wodypolskie @RadioKrakow pic.twitter.com/lBYW33slCR
— WadowiceOnline.pl (@wadowiceonline) July 18, 2019
Dno zbiornika Świnna Poręba już niemal zupełnie suche. Wody Polskie rozpoczynają zabezpieczanie osuwisk w Ostałowiej i Świnnej Porębie. Uaktywniły się one po powodzi w 2010 roku. Jednak nie udało się ich ustabilizować na etapie budowy zbiornika. W efekcie kilkukrotnie otwierana inwestycja, znów musi być nieczynna. Budowlańcy wykonują żelbetonowe palisady, które mają zabezpieczyć skarpy. WIĘCEJ
(RK, Teresa Gut/ew)