Kilka dni po wypadku w Oświęcimiu zorganizowano internetową zbiórkę pieniędzy. Cel wyznaczony przez organizatora wynosił 5 tysięcy złotych, jednak szybko przekroczono tę sumę. Ostatecznie na nowy samochód dla 21-latka zebrano ponad 150 tysięcy złotych.

Organizator zbiórki przelał zebrane pieniądze na prywatne konto bliskiej mu osoby, która miała to na nim wymusić. Taka informacja została przekazana prokuraturze. Część kwoty miał zająć komornik, reszta miała zostać przeznaczona na spłatę czynszu i bieżące wydatki.

Śledczych o nieprawidłowościach miał powiadomić organizator zbiórki.

 

 

 

RK/ko