W odpowiedzi na ogłoszenie szpital otrzymał 80 maili od ochotników - mówi Monika Wróblewska-Polak, rzeczniczka placówki, Trzy osoby już zaczęły współpracę. Wczoraj dyżur na covidowym oddziale miała studentka pielęgniarstwa. Potrzeby są spore i osób będzie więcej - przekonuje.       
 

    W szpitalu wstrzymane są przyjęcia na oddziały dziecięcy i neurologiczny. Na pozostałych wstrzymane są przyjęcia planowe, ale pacjenci w stanach zagrożenia życia mogą liczyć na pomoc.

 

M. SKowronek/bp